03 marca 2004, 19:46
Jestem mozaika,
caloscia tworzona przez
pojedyncze plytki
z ktorych kazda inna.
Jestem zbiorem odczuc i reakcji,
odbiciem ludzi i wydarzen,
z ktorych kazde dodaje
kolejna czesc, kolejny sens.
Jestem rzezba,
Jednolita, choc tak wiele rak
potrzebnych bylo, by nadac jej
obecny ksztalt.
Jestem poddatnym materialem
rzezbionym przez czas,
uparcie i bezwzglednie;
zatarl sie juz moj pierwotny ksztalt.
Jestem falszywa
nie mogac byc podwojna,
bedac jednym wyrzekam sie drugiego,
zatajam inna siebie.
Dwie dusze w jednym ciele,
dwoista natura:
Ja korpuskularna...
Ja falowa...