Najnowsze wpisy, strona 10


...
03 grudnia 2003, 17:45

there is so silent now, so empty in my life...

No longer the same
02 grudnia 2003, 17:26

patrzac w lustro nie widze juz siebie...nie patrza juz na mnie tak dobrze znane mi oczy...te sa starsze, poszarzale, zmeczone...przytlumiony usmiech nie pozostawia juz milych zmarszczek...beztroska wyparta zostala przez zacietosc, dowcip przez ironie...cos sie zmienilo i nigdy juz nie bedzie takie samo...inna bedzie radosc, inaczej bedzie sie rysowac usmiech na mojej twarzy, inny bedzie smutek, lzy beda mialy inny smak...widze wiecej, latwiej mi zrozumiec, trudniej uwierzyc i zaufac...czuje mocniej, latwiej mi kochac, trudniej wybaczyc i zapomniec...

 

My return
01 grudnia 2003, 12:43

Wrocilam...wrocilam silniejsza, bogatsza o nowe PDki, pelna nowych ambicji i nadzieji... Wrocilam by znow stanac twarza w twarz z zyciem, by znow walczyc... Wrocilam by zniszczyc samotnosc, zlo i klamstwo, zwlaszcza te, ktore nadal tkwia we mnie...

I jeszcze jedno...Ulkon w strone pana Y za godna podziwu elastycznosc, odpornosc psychiczna i umiejetnosci aktorskie. Doceniam i dziekuje panu za podjete starania, postaram sie takze nie pozostac dluzna...

Loneliness
28 listopada 2003, 20:03

gdybym tylko mogla zamknac sie w jakims ciemnym lochu... nie widziec tego co widzialam i co zapewne jeszcze nie raz zobacze... nie przechodzic przez pelne wspomnien miejsca... zapomniec o czasie, ludzic sie ze telefon dzwonil zaledwie przed chwila... nie widziec slonca, nie odrozniac dni, zyc w przekonaniu ze to wczoraj z Toba rozmawialam, ze to tylko czas spedzony w samotnosci tak sie dluzy...

Confusion
26 listopada 2003, 09:42

mysli moje na przemian bladza po mrocznych dolinach, to znow wzbijaja sie wysoko pod niebo,miedzy chmury, po srodku nie ma dla nich miejsca, one zreszta i tak przestaly go tam szukac...nie potrafie sie skupic, zebrac mysli, one pedza jak szalone, placza sie, nie jestem w stanie nad nimi zapanowac...jedne zagladaja w przyszlosc, czesto daleka, ukladaja plany, snuja marzenia...a wtedy wpadaja na nie mysli, ktore caly czas pozostaja przy mnie w terazniejszosci, pelne pesymizmu i zwatpienia i szepcza: "i tak wiesz, ze to nierealne, nie ludz sie nawet, jestes nikim i nie masz najmniejszych szans na urzeczywistnienie swoich marzen", do ich choru dalaczaja sie wypelnione bolem i smutkiem mysli blakajace sie w przeszlosci...
tak przyszlosc staje sie terazniejszoscia, terazniejszosc - przeszloscia, a ja wciaz stoje w miejscu...